poniedziałek, 26 marca 2012

Makijaż dzienny nr 1

Na wstępie chciała bym zaznaczyć że niestety nie dorobiłam się jeszcze dobrego aparatu :( więc zdjęcia są jakie są :(

Dzisiaj przed wyjściem na miasto pomyślałam że zrobię foto. Makijaż dzienny - nic specjalnego, jednak chciałam Wam pokazać różnicę jaka jest między gołą buzią a pomalowaną gdyż wiem że wiele blogerek nie odważy się tego zrobić :DDD (i ja sama zaczynam myśleć że to strasznie durny pomysł)

Jestem typem lata - mysią szatynką. Farbuje włosy na czarno i bez makijażu wyglądam jakbym była chora (co nie jest wyłącznie moją opinią... tylko moich znjaomych którzy mnie w takim stanie widzieli) :) Tak, tak.. Nie pomaga zapewne fakt że obecnie męczy mnie uczulenie i jestem trochę zaczerwieniona.
Nie siliłam się na super wyszukane kosmetyki, użyłam tego - co akurat miałam pod ręką. Zdjęcia różnią się kolorystycznie..heh bo tak mi aparat zbiera światło dzienne.. w zależności od tego czy świeci słonko czy etam :/

XDDDD ...stracę przez to zdjęcie niedoszłych wielbicieli... hehe



Użyte kosmetyki:
- twarz - podkład Loreal true match W3, fix Essence, bronzer Sally Hansen, róż 3rio Astor "loving lilac", korektor + rozświetlacz Maybelline Age Rewind
- oczy - szary cień Ives Rocher, paletka Astor 630 Everyday Poetry - symbolicznie tylko fiolet przy tęczówce i jasny pod łuk brwiowy, kredka Make up forever rozdymiona cieniem szarym, tusz Glazel
- usta - rozświetlacz z korektora Maybelline + błyszczyk Sensiqe nr 955(?)


Swatch podkładu True Match W3
Jak można zauważyć kolor jest dla mnie trochę za ciemny, ale używam go bo dostałam ten podkład w prezencie i chcę sprawdzić czy mnie nie uczuli żeby zamówić dobry kolor. Zreszta, podkłąd faktycznie dopasowywuje się do skóry i odnoszę wrażenie ze w ciągu dnia nieco blednie.


Błyszczyk NUDE Sensique nr 955(chyba, bo naklejka się zdarła)
Błyszczyk ma odcień chłodnego beżu ze srebrnymi drobinkami. Daje bardzo ładny efekt na ustach. Kupiłam go jakiś czas temu w drogerii Natura, nie mam pojęcia czy był to produkt limitowany, czy jest w regularnej sprzedaży ale jak ktoś trafi na niego to poelcam, nawet jako rozświetlacz do innych szminek.Sam w sobie nie jest kryjący i może wchodzić w załamania tworząc marmurek, dlatego polecam wyłącznie w towarzystwie szminki.

7 komentarzy:

  1. Też kilka razy pokazałam swoją buzię bez makijażu i muszę Ci powiedzieć, że nie masz się czym martwić. Ty bez makijażu wyglądasz znacznie lepiej niż ja ;) Z makijażem oczywiście buzia zmienia się całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam tak samo,tez wygladam jakbym byla chora :D a z makijazem to jakas zupelnie ine alter ego sie robie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. mogłabym prosić oko krok po kroku?
    byłabym wdzięczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdjęcie inne jak twarzy nie pokazały mi się zanim napisałam komentarz, już widzę opis ;]

      Usuń
    2. :) nie robilam stepa bo nie bardzo mialam czas, spieszyłam się na spotkanie :P

      Usuń
  4. Bez makijażu każda z nas jest wiadomo..ale wyglądasz bardzo naturalnie,masz śliczną urodę,a makijaż ją wydobywa.Ślicznie wyglądasz w tym makijażu!

    OdpowiedzUsuń