niedziela, 6 maja 2012

Efekt motyla

Dzisiaj zaprezentuję Wam sesję (w ramach akcji "co się już wydarzyło") sprzed roku autorstwa Michaliny Mery Woźniak, pozowała Dorotka.

Zdjęcia zostały zrobione w Muzeum Wsi Lubelskiej (piękne miejsce!). Tematyka była dowolna, mogłam szaleć... z zastrzeżeniem że modelka ma sztuczne motylki do wykorzystania :) Postanowiłam wyczerpać ten temat! Akurat tak się zdarzyło że czesałam też włosy (rzadko kiedy to robię bo mam dwie lewe łapy :( )

Życzę miłego oglądania, ja uwielbiam tą sesję... jest wręcz baśniowa.


2 komentarze:

  1. Taka wręcz niebiańska jest ta sesja, to światło, te motylki... Aż mi się zachciało pójść na łąkę i odsapnąć od codzienności. Ewentualnie wskoczyć do jakiejś baśni i nie wracać ;D Śliczna sesja, naprawdę śliczna.

    OdpowiedzUsuń