No i pierwszy plenerek jak już zresztą pisałam zaliczony :) W tym roku
miałam przyjemność inaugurować ciepłą pogodę z Michaliną i Kingą.
Zdjęcia autorstwa Michaliny Mery Woźniak robione analogiem :) (a co za
tym idzie nie tykane obróbką). Makijaż i fryzura (tak! musiałam czesać
hehe - wydaje mi się że mam do tego 2 lewe ręce!) mojego autorstwa.
Bardzo lubię prace Michaliny, ona ma taki swój specyficzny klimat :) którego nie udaje czy nie aranżuje tylko po prostu jej wychodzi. Stałam tam na tej sesji koło niej i widziałam po prostu dziewczynę leżącą w ściernisku... a zdjęcia magia :)
fryzura Ci wyszla swietnie (probowalam kiedys robic taki warkocz na sobie, ale ja to mam dopiero dwie lewe rece :)), co do mejkapu - nie moge oderwac oczu od brwi <3
Piękne zdjęcia i makijaż :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię prace Michaliny, ona ma taki swój specyficzny klimat :) którego nie udaje czy nie aranżuje tylko po prostu jej wychodzi. Stałam tam na tej sesji koło niej i widziałam po prostu dziewczynę leżącą w ściernisku... a zdjęcia magia :)
UsuńPiękna sesja,makijaż,sceneria,pomysł,modelka,fryzura,całokształt super!
OdpowiedzUsuńwow,kapitalna sesje,piekna! 2 I 5 ZDJECIE - ulubione <3
OdpowiedzUsuńfryzura Ci wyszla swietnie (probowalam kiedys robic taki warkocz na sobie, ale ja to mam dopiero dwie lewe rece :)), co do mejkapu - nie moge oderwac oczu od brwi <3
OdpowiedzUsuńDziękuje Moiru :* Warkocz rozkminiłam na poczekaniu przy pleceniu :P nie wiedziałam że umiem takiego zrobić hehe
UsuńFajna sesja:)
OdpowiedzUsuń