środa, 15 sierpnia 2012

Małe zakupy...

Powracam po przerwie - trochę chora i zapracowana byłam. Pokusiłam się o drobne zakupy, oczywiście częściowo promocyjne :)

1) Korektor AMC 60 - Inglot
Korektor w kremie o konsystencji kamuflażu, w małym słoiczku. Kolor - rozbielony seledyn. Zastanawiałam się pomiędzy nim a korektorem w kremie w tubce, ale wybrałam ten ze względu na konsystencję - w tubce jest bardziej pudrowy, suchy, więc może podkreślić skórki przy suchej cerze a ten dzięki tłuściejszej konsystencji będzie się lepiej trzymał skóry. (stopień krycia mają taki sam)
5,5g / 24zł
 2)Konturówki do oczu i do ust - Inglot /Soft Precision Eyeliner 42, Soft Precision Lipliner 68/
Były na promocji więc kusiły :)
Ołówek do oczu w kolorze bakłażanowym (42). Bardzo fajny, miękki ołówek. Nie rozmazuje się, nie odbija. Kredka łatwo się temperuje a rysik nie ulega złamaniu (metoda wlewowa sztyftu).
Konturówka do ust w odcieniu brzoskwiniowo- łososiowym z perłą (68). Miękka, w naturalnym odcieniu, będzie dobra jako baza pod każdą szminkę.
16zł za sztukę / w promocji po 5zł
3) Paznokciowy BONUS - Lakier O2M 661 + farbka do zdobienia Inglot 29
Jak wiecie bądź nie wiecie - w pracy muszę mieć pomalowane paznokcie :) dlatego też od pewnego czasu raczę Was różnymi lakierami których używam w pracy. O2M lubię szczególnie, ponieważ jest to jedyny lakier który nie ściera mi się po 2 dniach! Paznokcie wytrzymują 5 dni w stanie dość solidnym (bez odprysków czy starć - oczywiście, ja zawsze muszę zaciapać się kiedy lakier jest jeszcze mokry :) )

O2M 30zł / farbka do zdobień z 2 końcówkami 18zł

wtorek, 7 sierpnia 2012

Pacific Blue Inglot

Widziałyście nową kolekcję szminek Inglot z linii Pacific Blue? :) To zestaw 6 odcieni niebieskich szminek.

21zł
Szminki sprawdzą się nie tylko w artystycznych makijażach sesyjnych czy wybiegowych, ale także w ciekawych, śmiałych stylizacjach. Ich główną zaletą jest idealne krycie ust dzięki czemu nadają intensywny kolor.
Pomysł wydaje się być dość kosmiczny, ale kiedy podejrzymy światowe trendy okaże się że niebieskie usta na dobre zagościły "na salonach".
Rihanna
Kesha
Teyana Taylor
Ashanti
Lady Gaga



piątek, 3 sierpnia 2012

Spash.. makijaż trochę inaczej..

Nachodzi Was czasem na robienie rzeczy których nigdy nie robiłyście? Ja choruję od 2 tyg na zapalenie zatok, siedzę w domu i ewidentnie mi się nudzi. Robiąc porządki dokopałam się do mojego prezentu urodzinowego sprzed jakiś 10-15lat - farb akwarelowych Van Gogh. Nigdy ich nawet nie otworzyłam, może dlatego że kosztowały majątek a mama zostawiła dobitnie cenę na opakowaniu :P
Pędzle (a właściwie jeden pędzel..bo tylko jeden znalazłam gdzieś za szafą) poszły w ruch...wyszło tak:

...i czemu o tym pisze na blogu o makijażu? Uświadomiłam sobie że robiłam już coś podobnego i to na żywej modelce :P Jest to jedna z moich najulubieńszych sesji jakie zrobiłam, nie tylko przez efekty ale też całą pracę na sesji.
Ekipa:
foto: Juntosstudio.pl (Ania i Filip)
modelki: Marika i Karolina
fryzury: Marzena Krzysztofiak
bekstejdz i asysta: Olga Czerwińska


 Używałam tutaj cieni sypkich collection 2000, brokatów, farb i cieni z palety Beauty Factory.